Dawno nie pisałam, bo też sporo się działo… ale czas wziąć się za robotę 🙂 z nowości – jestem już w 24 tygodniu! Początkowo się dłużyło (czwarty miesiąc na przykład trwał u mnie przynajmniej trzy miesiące – subiektywnie :), teraz leci tydzień za tygodniem.
Powoli zaczynam się stresować, że jeszcze tak mało mam (a mam: jeden kocyk, 5 bodziaków i strój batmana na trzy miesiące … o oł :). Ale oficjalnie wiem już, że to będzie chłopak i to chyba największy news tego okresu. Dowiedziałam się na USG 3D, które generalnie dla mnie było dużym rozczarowaniem – niezbyt miła atmosfera (w porównaniu z moim gineksem, którego uwielbiam:) i kiepska jakość zdjęć, bo dziecko jest zbyt ruchliwe… Ale najważniejsze wiem – to chłopiec (chociaż na 100% nie ufam tym rozmazanym zdjęciom haha).
Zaczynam powoli gromadzić info o sprzętach, wózkach, bujaczkach itp itd. Pewnie będę się teraz dzielić informacjami i wątpliwościami na te tematy.
Postanowienie noworoczne: bywać tu częściej 🙂