Bardzo lubię ten czas przedświąteczny, to zastanawianie się nad prezentami, wybieranie. Uwielbiam robić prezenty! W tym roku chciałam obdarować czymś szczególnym Dziadków Franka, tak, by było to coś pamiątkowego, jednocześnie związanego z Frankiem, tak jakby to on zrobił im prezent.
Mówiąc nieskromnie – zainspirowałam się sama sobą 🙂 Na swój drugi Dzień Matki zrobiłam sobie wyjątkowy prezent (przeczytasz o nim TUTAJ). Pomyślałam, dlaczego by nie stworzyć czegoś podobnego dla Frankowych Dziadków? Ten pomysł wydał mi się idealny, gdyż łączy w sobie wszystko, co chciałam osiągnąć – jest to prezent pamiątkowy, związany z Frankiem, a jednocześnie trwały i spersonalizowany – jedyny w swoim rodzaju.
Mowa o spersonalizowanej fotoksiążce od printu.pl. Fotoksiążce, którą tworzymy sami, na podstawie gotowych szablonów (lub w wersji dla ambitnych, całkowicie od podstaw).
Stworzyłam dwie książki – po jednej dla każdej pary Dziadków. Fotografie umieściłam w niej chronologicznie, od pierwszych dni Franka do chwili obecnej – właściwie to streszczenie 18 miesięcy jego życia 🙂
Tak dużo zdjęć się teraz robi, aparatem, telefonem. One gdzieś tam wszystkie są, to na dysku, to w chmurze, to na pendrive. Tak bardzo nie mam czasu ich posegregować, a co dopiero wywołać. Czasem żałuję, że odchodzi się od tworzenia albumów.
Fotoksiążka daje nam taką możliwość – przy okazji w przepięknej oprawie. Zdjęcia po wydrukowaniu wyglądają przecudnie, plus tło, napisy, dodatki – nawet te nieostre fotografie, zrobione na szybko telefonem, mają jakiś urok – uchwyciły chwilę, moment, emocję. Przywołują wspomnienia.
W printu.pl podoba mi się bardzo łatwy interfejs, nawet dla takich laików jak jak, których technologiczna strona świata trochę przeraża 😉 Do dyspozycji macie wiele szablonów, w tym także tematycznych. Ja wybrałam szablony świąteczne: ZIMA, ZIMA, ZIMA oraz PREZENT POD CHOINKĘ.
Możecie też wybrać rozmiar fotoksiążki (mój to 25×20, jakoś prostokątne bardziej mi się podobają), oprawę (miękką, twardą lub płótno – ja mam twardą), a także rodzaj papieru (matowy lub błyszczący – u mnie matowy).
Po zaznaczeniu tych opcji przechodzicie już do właściwego tworzenia Waszej własnej fotoksiążki – w specjalnej aplikacji printu.pl (don’t worry, nic nie trzeba instalować, po prostu się otwiera) pojawia się nasz szablon, następnie ładujemy zdjęcia i przechodzimy już do projektowania – wszystko jest jasno wytłumaczone i naprawdę chyba każdy sobie z tym poradzi.
Myślę, że taka fotoksiążka to naprawdę świetny prezent nie tylko dla Dziadków i nie tylko na Święta, ale nawet dla samego siebie – na przykład zrobienie fotoksiążki z wakacji, podróży, czy po prostu minionego roku. Przepiękna pamiątka!
Dla mnie to też możliwość dania czegoś, co “prawie” sama zrobiłam – niestety nie jestem zbyt dobra we wszelkich robótkach ręcznych czy pracach plastycznych, a fotoksiążka daje mi szansę ofiarowania prezentu, w który naprawdę włożyłam serce i któremu poświęciłam czas.
Jeśli i Wy chcielibyście podarować bliskim takie prezenty od serca lub zrobić je dla siebie, mam dla Was zniżki 40% na fotoksiążki z oferty Printu (wystarczy kliknąć w ten link, przeniesie Was na stronę, gdzie wygenerujecie swój kod zniżkowy).
Jeśli i Wy chcielibyście podarować bliskim takie prezenty od serca lub zrobić je dla siebie, mam dla Was zniżki 40% na fotoksiążki z oferty Printu (wystarczy kliknąć w ten link, przeniesie Was na stronę, gdzie wygenerujecie swój kod zniżkowy).
A teraz popatrzcie na moje fotoksiążki 🙂 I znów mówiąc nieskromnie – wyszło mi to idealnie. Zresztą popatrzcie sami: